Branie to “robię z tobą, co chcę, w obrębie wyznaczonych przez ciebie granic”.

Branie to działanie na ciele drugiej osoby za jej zgodą i z intencją spełnienia swoich własnych potrzeb.

Branie to postrzeganie ciała drugiej osoby jako obiektu własnego chcenia i jako źródła własnej radości i przyjemności.

Branie to dbałość o zgodę drugiej osoby, chęć sięgania tylko po to, na co druga osoba pozwala i nie więcej.

BIERZESZ WTEDY, GDY:

  • przyznajesz przed sobą i drugą osobą, że masz potrzeby i nie jesteś samowystarczalna_y; do spełnienia niektórych potrzebujesz wsparcia
  • pokazujesz miękki brzuszek i otwarcie komunikujesz prośbę o wsparcie
  • ufasz, że druga osoba dba o swoje granice i aktywnie jej w tym pomagasz
  • jeżeli spełnienie twojej prośby leży poza granicami drugiej osoby, chcesz usłyszeć odmowę – również wtedy, gdy to dla ciebie trudne
  • w spotkaniu z odmową szanujesz ją i szukasz czegoś innego, co chcesz wziąć z ciała drugiej osoby, a co jest w jej granicach

BRANIE JAKO EROS

Branie w Kole Zgody to wejście w kontakt z odśrodkową chęcią sięgania do świata, by bezwstydnie brać sobie z niego radość i przyjemność.

Freud nazwałby to może Erosem, popędem do życia. Esther Perel nazwałaby to może “kultywowaniem pewnej bezwzględności”, “lubieżności”.

Braniem karmi się to, co typowo zwiemy libidem” i “pożądaniem spontanicznym.

Często osoby, które uchodzą za mające “wysokie libido” to te, które mają łatwiejszy dostęp do brania, a te, które uchodzą za mające “niskie libido” to te, które mają utrudniony dostęp do brania.

HAMULCE BRANIA –  CIEŃ

Najsilniejszym hamulcem brania jest strach przed wpadnięciem w jego cień – pogw*łcenie.

Jeżeli nie mamy zaufania do granic, do siebie i do drugiej osoby, że umiemy i dajemy sobie prawo mówić “nie”, jeżeli nie mamy zaufania do tego, że nasza relacja uniesie odmowę i wzmocni się dzięki niej – niemożliwe jest ustalenie, czy bierzemy, czy pogw*łcamy. Niemożliwe jest więc branie.

By poradzić sobie z tą obawą, wiele osób kamufluje próby brania pod płaszczykiem dawania, np. wyrażając oferty w miejsce potrzeb i próśb: “chcesz żeby cię pomasować?” w miejsce “chcę cię dotykać, mogę?”.

Ale uwaga! Obawa przed wpadnięciem w cień brania jest dobra – ma intencję zmniejszenia ryzyka krzywdy innych i naszego bycia jej sprawcami_czyniami. Zamiast próbować się jej pozbyć, warto zastanowić się jaki sposób radzenia sobie z nią wybieramy:

-> ucieczkę przed wyrażaniem własnych potrzeb, przyznaniem, że potrzebujemy wsparcia, ucieczkę przed możliwością odmowy, w kamuflaż bycia wiecznym dawcą_dawczynią i cień męczennictwa

czy

-> budowanie zaufania do własnych umiejętności dbania o potrzeby i granice, pytania o zgodę, przyjmowania odmowy i wspieranie innych w tym samym

HAMULCE BRANIA – KULTUROWE PRZEKAZY

*w pakiecie z przekąsem

Najgorsza cecha w łóżku to egoizm. Jak tak można się skupiać na sobie, na swoich potrzebach! Wiadomo, że w łóżku należy o sobie całkowicie zapomnieć.

Mężczyzna jest od brania (zaczepiania, proponowania, inicjowania, decydowania), kobieta jest od pozwalania lub nie (ma być responsywna na branie). Uelastycznienie tych ról zwiastuje nadejście potwora gender, cywilizację śmierci, wymarcie społeczeństwa i generalnie koniec świata.

W dojrzałej relacji szczeniackie macanki powinny ustąpić miejsca szacunkowi. A wiadomo, że jak kogoś szanujesz, to nie możesz go_jej jednocześnie postrzegać jako obiektu seksualnego.

BRANIE – JAK ŻYĆ?

Ćwicz branie na tym, czego nie musisz pytać o zgodę.

To pozwoli wyeliminować obawę przed cieniem i kontaktować się ze swoim chceniem bez ryzyka wpadnięcia w pogw*łcenie. Wydeptuj bezpośrednią ścieżkę przyjemności (dwa poprzednie posty).

Dbaj o granice i zgodę.

Wyrażaj “nie”, pytaj o zgodę. Buduj zaufanie do odmowy własnej i innych. Jasne granice wyznaczą przestrzeń, w obrębie której można wypuścić branie, by hasało lubieżnie.

Branie możesz praktykować ze mną podczas indywidualnych sesji i warsztatów grupowych: 

Więcej o Kole Zgody dowiesz się z moich innych postów oraz:

z 6. rozdziału mojej książki “Warsztaty intymności”

z filmiku autorki modelu (po angielsku z napisami)

z książki autorki modelu (po angielsku)